Kapitan Primavery Milanu, Marco Brescianini udzielił wywiadu dla Radio Rossonera. Oto, co pomocnik Milanu miał do powiedzenia.

 Jak wygląda Twój typowy dzień w czasie pandemii?

 Staram się być na bieżąco z najnowszymi informacjami, słucham muzyki i oglądam seriale. Po południu staram się trenować w domu i wykonywać ćwiczenia na górne i dolne partie mięśni. Wieczorem zazwyczaj oglądam jakiś film.

 Gdybyś nie był piłkarzem kim byś został?

 Zapewne kontynuowałbym studia i zostałbym projektantem konstrukcji mechanicznych. Ewentualnie zostałbym trenerem osobistym lub trenerem od przygotowania fizycznego.

 Powiedz nam coś o swoich ulubionych zawodnikach.

 Jeśli chodzi o mentalność to najbardziej lubię Cristiano Ronaldo. On zawsze ciężko pracował, aby osiągnąć swoje cele.

 Dorastałem, mając Milan w sercu. Cała moja rodzina wspiera AC Milan. Najbardziej zainspirował mnie Kaká. Obecnie moim ulubionym zawodnikiem jest Kevin De Bruyne z Manchesteru City.

 Opowiedz nam o swoim najtrudniejszym i najpiękniejszym momencie w karierze:

Moim najtrudniejszym momentem w karierze był czas, w którym grałem bardzo mało w sektorze młodzieżowym przez 2-3 lata. Było to spowodowane moją budową ciała, ale zaangażowanie i chęć treningów zrobiły swoje. W trudnych momentach nauczyłem się nie poddawać.

Najbardziej pozytywny moment miał miejsce zeszłego lata, kiedy miałem okazję rozegrać kilka minut przeciwko Bayernowi, Benfice i Manchesterowi United w International Champions Cup.

O zawodnikach pierwszego zespołu:

 Największe wrażenie wywarł na mnie Bennacer, ponieważ jest niewielkim zawodnikiem, ale mimo to przoduje w pojedynkach z przeciwnikiem i posiada wspaniałą technikę. W poprzednim sezonie najwięcej rad udzielił mi Abate. W obecnym sezonie mogę liczyć szczególnie na Ibrahimovicia, Biglię, Calhanoglu i Romagnolego. Oni zawsze pomagają młodszym zawodnikom.

 Podczas wspólnych treningów zawsze staram się coś od kogoś podkraść, szczególnie od zawodników, którzy grają na mojej pozycji: Bonaventury i Bennacera. 

 Mentalność Ibrahimovicia zrobiła na mnie największe wrażenie. Niezależnie od okoliczności, on zawsze chce wygrywać.