Gattuso: Muszę stawić czoła wszelkim trudnościom

Gattuso: Muszę stawić czoła wszelkim trudnościom

Gennaro Gattuso wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem towarzyskim rozgrywanym w ramach International Champions Cup z Manchesterem United. Oto co trener Milanu miał do powiedzenia:

O dotychczasowej pracy:

Musimy bazować na tym, co zrobiliśmy przez ostatnie 12 dni w Milanello. Teraz okazją do treningów będą także spotkania towarzyskie. Będziemy musieli teraz włożyć dwa razy więcej pracy w to, co robiliśmy do tej pory.

O Manchesterze United:

Mam wrażenie, że po raz ostatni graliśmy z nimi 50 lat temu (śmiech). Dzisiaj patrzę na piłkę nożną zupełnie inaczej. Będąc zawodnikiem miałem wrażenie, że pewne rzeczy przychodzą mi zdecydowanie łatwiej. Teraz wykonuję zupełnie inną pracę, która jest naprawdę trudna i wymagająca. Co prawda utraciłem trochę wspomnień, ale możliwość gry w tego typu spotkaniach napawa mnie dumą. Musimy zrobić wszystko, aby nie ośmieszyć się na boisku po tak długiej przerwie w grze. 

O Ibrahimoviciu:

Wspominam go bardzo dobrze. Był prawdziwym mistrzem, świetnym zawodnikiem jak i wspaniałą osobą. Zawsze czułem się przy nim bardzo dobrze i lubiłem jego podejście do wielu spraw. Posiada on wielką cechę: on zawsze chce wygrywać, a nie przegrywać. Mogliśmy liczyć na jego niemałe wsparcie w szatni. Nie jest łatwo trenować z Ibrą. Zawsze oczekiwał od każdego czegoś więcej, ale dzięki niemu mogliśmy wskoczyć na wyższy poziom. Zawsze robił to, o co się go prosiło. Mam wielki szacunek do takich zawodników jak on zarówno jeśli chodzi o mentalność jak i umiejętności techniczno-taktyczne.

O zmianach w klubie:

Jeszcze nie miałem okazji porównać obecnych władz z ich poprzednikami. Na razie miałem okazję spotkać się tylko z Leonardo. Pracuję z zawodnikami od dwóch tygodni. Pomimo ostatniego zamieszania wokół klubu, udało nam się zachować spokój wśród wszystkich zawodników. Jestem pracownikiem Milanu i mam z nim ważny kontrakt. To samo tyczy się zawodników. Szukanie sobie alibi do niczego nas nie doprowadzi. Jeśli zajdzie potrzeba dokonania zmian, zrobimy to dla dobra Milanu. Chciałbym teraz podziękować tej grupie. Nie mówię tylko zawodnikach, ale o całej społeczności Milanu. 

O Mourinho:

Uważam go za trenera, który od 20 lat jest wśród najlepszych w swoim zawodzie. On zawsze stara się wydobyć z zawodników to, co najlepsze i nie jest kwestią przypadku, że przez ostatnie lata udało mu się tyle wygrać. Posiada on świetną mentalność. Od lat nie zmienił on swojej filozofii gry. Posiada on wielką umiejętność: rozmawia z zawodnikami i stara się im przekazać swoją duszę. Mówimy tutaj o jednym z największych trenerów na świecie.

O Bonuccim:

Jego przyszłość? Tego nie wiem. Nie będę ukrywał, że miałem okazję z nim porozmawiać. Rozmawiałem z Leo, ale ja nie jestem klubem. Pewne decyzje nie zależą ode mnie. On musi porozmawiać z właścicielami klubu. Dopóki nosi on koszulkę Milanu, chcę widzieć tego samego Bonucciego, którego widziałem w ciągu ostatnich 12 dni. On jest prawdziwym profesjonalistą. Jest wyróżniającą się postacią w zespole. Jako pierwszy stara się on zmobilizować drużynę do działania. Mam nadzieję, że zostanie on z nami. Jest dla nas cennym zawodnikiem z odpowiednią mentalnością. Kiedy zawodnik wyraża chęć zmiany otoczenia, trener i osoby pracujące z drużyną muszą zrobić wszystko, co możliwe, aby przekonać go do pozostania. W takiej sytuacji musimy wziąć pod uwagę wszelkie za i przeciw. Jeśli zawodnik wyraża chęć odejścia, musimy zająć się taką sprawą.

O mercato:

 Jeśli chodzi o mnie mam wrażenie, że wszystko stało się jakby mdłe. Zarówno stare jak i nowe kierownictwo dobrze wiedziało i wie, jakie pozycje wymagają wzmocnienia. Najważniejsze w tym wszystkim jest pozyskanie zawodników o odpowiednich cechach, które mogą pomóc zespołowi w poprawie jego gry. To normalne, że to klub dokonuje odpowiednich wyborów. Dla przykładu, władze klubu wolą pozyskać kilku zawodników w wieku 24-25 lat, aniżeli jednego w wieku 30-31 lat. Jeśli trzeba dokonać odpowiednich inwestycji, oni wolą pozyskać kogoś, kto będzie się rozwijać i zyskiwał na wartości. 

 Pod względem ekonomicznym klub prezentuje się bardzo dobrze. Jeśli chce się grać w określony sposób, trzeba posiadać do tego odpowiednich zawodników. Słowem klucz w tej sytuacji jest pozyskanie funkcjonalnych zawodników. Można w tym przypadku wymówić wiele nazwisk, ale ważne jest, aby dany piłkarz okazał się przydatny dla naszego sposobu gry.

O Mirabellim:

W swoim życiu chciałbym osiągnąć wiele rzeczy. Niektóre z nich udało mi się już zrealizować, a jeszcze inne muszą na razie poczekać. Jeśli jestem w Milanie to dlatego, że Massimiliano dał mi kiedyś wielką szansę powrotu tutaj. To jest prawdziwa tajemnica poliszynela. Skoro zostałem trenerem Milanu to zasługi należą się zarówno Fassone i Mirabellemu, którzy dali mi tę szansę. Teraz jestem profesjonalistą. Odczuwam co prawda wielki żal i gorycz, ale musimy patrzeć w przyszłość. Nawet jeśli zdarzyło mi się kiedyś przegrać dwa spotkania z rzędu to muszę zostać za nie rozliczony. Jest mi bardzo przykro, ale musimy patrzeć w przyszłość. To będzie bardzo długa i wymagająca wysiłku praca. W tej chwili nie mogę mówić za kogoś. Nie mogę także nikogo do niczego przekonywać. Muszę myśleć o wykonywaniu swojej pracy. Pracuje teraz z nowymi ludźmi, których niedawno miałem okazję poznać. Po zmianach w kierownictwie nie miałem okazji jeszcze spotkać się z nowymi władzami klubu. Muszę stawić czoła wszelkim trudnościom. Teraz moim zadaniem jest zapewnienie zawodnikom odpowiednich warunków do pracy, dzięki czemu będą mogli zaprezentować się z jak najlepszej strony na boisku. Nie chcę owijać głowy bandażem, dopóki jej nie rozbiję.

Komentarze

  • avatar
    adamos
    "...Musimy zrobić wszystko, aby nie ośmieszyć się na boisku...", grube słowa... z takim nastawieniem good bye LM i w LE nie ma na co liczyć...
  • avatar
    MK92
    Rino może teraz znaleźć się w ciężkiej sytuacji po zwolnieniu Mirabelliego. Być może nowy dyrektor sportowy nie będzie tak przychylnie nastawiony do Gattuso jak poprzedni i postara się znaleźć sposobność do roszady na stanowisku trenera. Mam jednak nadzieję, że nasz allenatore dostanie kredyt zaufania od nowych władz, bo autentycznie na niego zasłużył swoim oddaniem Rossonerim przez tyle lat piłkarskiej kariery oraz wyciągnięciem drużyny z bagna, w którym ugrzęzła za Montelli.