Między Belottim a Origim. Kto powinien wzmocnić Milan?

Między Belottim a Origim. Kto powinien wzmocnić Milan?

Nie ma wątpliwości, że napastnik w taktyce Pioliego pełni piekielnie ważną rolę, stąd brak przekonania do młodych zawodników. Jako, że wzmocnienia wymagają pozycje stopera, prawoskrzydłowego czy środka pola, Milan planuje pozyskać napastnika „za darmo”. Dyrektorzy Maldini i Massara zainteresowali się kandydaturami Andrei Belottiego i Divocka Origiego, których kontakty wygasają 30 czerwca. Aby dokonać właściwego wyboru, należy pamiętać, jaką drogę obrał Milan przez ostatnie lata, tanio i dobrze, a przy tym rozwojowo.

Mocne strony

Origi to kompletny napastnik, u którego brakuje dominującej cechy czy umiejętności, można powiedzieć, że jest we wszystkim dobry. Silny, szybki, dobry technicznie, uniwersalny, potrafi grać tyłem do bramki i harować dla drużyny. Belg to napastnik kompletny, który ma wszystkiego po trochu, na wielki Liverpool to za mało, ale czy na rozwojowy Milan to wystarczy? 

Belotti jest fantastycznym lisem pola karnego, który w polu karnym rywala niczym Midas wszystko, co dotknie zamienia w złoto. Gorzej jest, kiedy trzeba zacząć grać w piłkę poza „16”, wtedy Włoch staje się bezużyteczny, czego mogliśmy doświadczyć podczas Mistrzostw Europy. Silny, waleczny, gotowy do poświęceń i skuteczny, ale czy to wystarczy, by dać coś więcej niż choćby Giroud?

Ostatnie lata

Origi znany jest z tego, że jest rezerwowym Liverpoolu. Belg odkąd trafił do stolicy Merseyside nie przekroczył bariery 10 goli, ani nie potrafił na dłużej zagościć w pierwszym składzie Liverpoolu. Przez lata Belg był tylko zmiennikiem tridente Mane-Firmino-Salah, jednak miewał epizody takie jak dwa gole w półfinale Ligii Mistrzów czy gol w finale. Dużo wnosił do gry, ale nigdy nic więcej.

Przez ostatnie 5 lat Belotti nie schodził poniżej pułapu 10 goli w lidze, a w sezonie 2016/17 strzelił aż 26 goli. W obecnych rozgrywkach Belotti opuścił aż 14 spotkań ligowych z powodu urazów, w pozostałych 14 strzelił 4 gole i zaliczył jedną asystę. Przez lata siermiężnej gry Torino utalentowany napastnik stał się solidnym ligowcem, jakich wielu.

Ekonomia

Obecnie w Milanie czynnik ekonomiczny jest równie ważny, a momentami ważniejszy, niż sportowy. Obaj zawodnicy, przychodząc do Milanu zażyczą sobie lepszego wynagrodzenia niż obecnie. Aktualnie Belotti zarabia netto 2M (3,7M brutto), natomiast Origi inkasuje 1,7M (3,1M brutto). Belga obowiązywać będzie ulga podatkowa, a to w przypadku zaproponowania np. 3M/sezon gry klub będzie to kosztować 3,6M brutto, natomiast jeśli „Gallo” zażąda identycznej kwoty, to klub będzie to kosztować 4,3M brutto. Poza samą pensją warto pamiętać o premii za podpis i premii dla agenta.


Komentarze

  • avatar
    Michał
    Jak dla mnie Belotti to lepszy wybór, również dlatego że to Milanista. Przykład Tonaliego pokazał, że to może być dodatkowy atut. Nie wiem czy będzie lepszy od Giroud, ale nawet jeśli nie, to gdyby Francuz miał utrzymać formę z tego sezonu, to jak dla mnie nie ma problemu. Ciekawe też jak Belotti by się odnalazł w lepszej drużynie, bo jednym pozwala to się rozwinąć, a innym wręcz przeciwnie. Być może Cairo sagą pod tytułem "Belotti jest wart... mln" zniszczył mu karierę.