Pewne zwycięstwo na Stadio Luigi Ferraris - Sampdoria 1:4 AC Milan

Pewne zwycięstwo na Stadio Luigi Ferraris - Sampdoria 1:4 AC Milan

W ramach 37 kolejki włoskiej Serie A, Milan udał się do Genui, gdzie podejmował Sampdorię. 

Pierwsza połowa:

Od pierwszej minuty, Rossoneri starali się zdominować swojego rywala i przejąć inicjatywę w tym meczu. 

Już w czwartej minucie spotkania, Zlatan Ibrahimović wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Szwed otrzymał podanie w pole karne od Ante Rebicia i strzałem głową zmusił Falcone do kapitulacji [klik]

W 37. minucie, Hakan Calhanoglu był bardzo blisko podwyższenia rezultatu dla swojego zespołu. Turek minimalnie pomylił się jednak przy wykonywaniu rzutu wolnego. Piłka po jego strzale minęła się z lewym słupkiem bramki.

W kolejnych minutach pierwszej połowy, rezultat spotkanie nie uległ zmianie. Do przerwy Rossoneri prowadzili na wyjeździe z ekipą Blucerchiati 0:1.

Druga połowa:

Podobnie jak w pierwszej odsłonie, podopieczni Stefano Piolego dążyli do zdominowania swojego przeciwnika. 

W 53. minucie, Hakan Calhanoglu wpisał się na listę strzelców. Turek otrzymał podanie od Zlatana Ibrahimovicia z polu karnym i z niewielkiej odległości umieścił piłkę w siatce. Pojawiły się pewne wątpliwości ze strony sędziego, czy nie doszło czasem do faulu ze strony pomocnika Milanu. Po skorzystaniu z systemu VAR, bramka została ostatecznie uznana. [klik]

W 58. minucie, Zlatan Ibrahimović zdobył drugą bramkę w dzisiejszym meczu. Napastnik Milanu otrzymał podanie od Hakana Calhanoglu i z małej odległości oddał strzał w lewą stronę bramki Falcone. W takich okolicznościach, bramkarz gospodarzy musiał po raz trzeci wyjmować piłkę z siatki. [klik]

W 72. minucie, Jakub Jankto mógł zdobyć bramkę kontaktową dla swojego zespołu. Czech znalazł sobie trochę miejsca w polu karnym rywala i oddał strzał na bramkę Donnarummy. Na jego nieszczęście, piłka minęła się z lewym słupkiem bramki.

W 78. minucie, podyktowano rzut karny dla Sampdorii w związku z faulem na jednym z zawodników gospodarzy. Do piłki podszedł Gonzalo Maroni, który nie dał rady pokonać Donnarummy. Włoch wyczuł intencje swojego rodaka i uratował swój zespół przed stratą bramki. [klik]

W 88. minucie, Sampdoria zdobyła bramkę kontaktową. Ismael Bennacer stracił piłkę na własnej połowie, co wykorzystali zawodnicy Sampy. Piłka trafiła pod nogi Kristoffera Askildsena oddał strzał z dystansu i nie dał żadnych szans Donnarummie na skuteczną interwencję. 

W doliczonym czasie, Rafael Leao zdobył czwartą bramkę dla Rossonerich. Portugalczyk otrzymał podanie od Giacomo Bonaventury i oddał strzał z krawędzi pola karnego. Piłka trafiła w prawą część bramki Falcone i ugrzęzła w siatce [klik]

W takich okolicznościach, Milan wygrywa w Genui 1:4 z Sampdorią.

Oficjalne składy:

Sampdoria: (1-4-4-2): Falcone; Bereszyński, Yoshida, Colley, Augello; Depaoli, Linetty, Vieira, Jankto; Ramirez, Quagliarella

AC Milan (1-4-2-3-1): G. Donnarumma; Calabria, Kjaer, Gabbia, Theo Hernandez; Kessie, Bennacer; Saelemaekers, Calhanoglu, Rebić; Ibrahimović

Komentarze

  • avatar
    MARCO VAN BASTEN
    Super początek i gol Zlatana, później z minuty na minutę widać już odpuszczenie.
  • avatar
    paranormalny
    Ale gramy, gol za golem, pięknie się to ogląda.
  • avatar
    MARCO VAN BASTEN
    Szkoda że sezon się kończy, od lat czekaliśmy na taką grę. Forza Milan.
  • avatar
    MK92
    Daj Boże, żeby nasz Milan tak wspaniale grał przez większą część przyszłego sezonu. Co tu dużo gadać, ten piękny sen już pomału powszednieje. Nie mieliśmy takiego okresu od czasów Allegriego. Tę drużynę Piolego ogląda się z czystą przyjemnością. Myślę, że zasłużyliśmy w pełni na taki czas za te wszystkie trudne lata.
  • avatar
    Michał
    Nie mogłem oglądać, ale że skrótu widziałem, że Sampa marnowała dużo okazji, może ktoś napisać jak dzisiaj nasza obrona?